To w naszej wrażliwości, łzach wzruszenia, gęsiej skórce, gdy słyszysz takie właśnie doniesienia z Ukrainy, jest wielka kobieca siła. Taka siła, która ma ogromną moc, choć jest tak krucha. Siła, która sprawia, że działasz mimo lęku i strachu. Siła, która daje nadzieję.